Dziś mrocznie, ale tylko troszkę (;P), czyli śmierć.
Rysunek sprzed conajmniej pół roku. Chyba nawet go nie mam ;p
Zdecydowanie widać, że robiony "na dwa razy" jak nie wiecej (szczerze nie pamiętam). Jestem w stanie stwierdzić, że robiony twardym ołówkiem przynajmniej w większej części ;). Tragiczne cieniowanie pozostawia wiele do życzenia, To był pierwszy rysunek w tym stylu i nawet jestem z niego zadowolona :). Wiadomo, że idealnie nie jest, ale całkiem tragicznie też nie ;D

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz